Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/abik.gniezno.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/abik.gniezno.pl/paka.php on line 5
A potem przechwycił list.

A potem przechwycił list.

  • Sabrina

A potem przechwycił list.

05 March 2021 by Sabrina

Gdyby nie wyszedł przed dom, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, przesyłka umknęłaby jego uwagi. Dziękował Bogu za panujący w Balfour House bałagan, który zmusił go do ucieczki. - Vincencie, dokąd się wybierasz? - zapytał, stojąc na frontowych schodach i obserwując strumień wózków z lodem, dekoratorów, dostawców i piekarzy, płynący do kuchennego wejścia. - Rozwożę pocztę, milordzie. - Czy to przypadkiem nie jest zadanie Thompkinsona? - Tak, milordzie, ale dostał polecenie, żeby wywoskować parkiet w sali balowej. - Nie byłby to prawdziwy bal, gdyby ktoś się nie pośliznął i nie rozbił głowy. Jeśli masz inne obowiązki, mój list do lorda Daubnera może zaczekać do jutra. - To bardzo łaskawe z pańskiej strony, milordzie, ale pani Delacroix kazała mi dostarczyć zaproszenie na Henrietta Street, więc Jeffries House będę miał po drodze. Lucien mocno się zdziwił. Przy wspomnianej ulicy, znajdującej się na obrzeżu Mayfair, mieszkali skromniejsi i mniej znani przedstawiciele arystokracji, a ciotka Fiona chciała, żeby w przyjęciu urodzinowym córki wzięła udział sama śmietanka towarzyska. - Dla kogo? Służący podał mu kopertę. - Nie wiem, zapamiętałem tylko adres, milordzie. Lucien musiał dwa razy odczytać nazwisko, zanim zrozumiał. - Dostarcz inne przesyłki, Vincencie, a tą ja sam się zajmę. Chłopak włożył czapkę i popędził osiodłać wierzchowca. W Kilcairnie wezbrał gniew. Po chwili namysłu złamał woskową pieczęć, przebiegł wzrokiem zaproszenie, po czym zgniótł je z furią i wcisnął do kieszeni. Wpadł do domu i od razu popędził do sali balowej, w której trwały intensywne przygotowania. Stanąwszy w progu, ryknął: - Wszyscy precz! Alexandra popatrzyła na niego zaskoczona, próbując odgadnąć przyczynę wściekłości. - Co się stało, milordzie? W drugich drzwiach natychmiast zjawił się kamerdyner i zaczął wyganiać z sali służbę i robotników. - Pięć minut, Wimbole! - rzucił hrabia. Gdy zobaczył, że oczy kuzynki wypełniają się łzami, dodał z irytacją: - Rose, zostaw nas na chwilę. - Ale... - Już! Dziewczyna wybiegła z sali. Chwilę później została w niej tylko Fiona i Alexandra. - Pani również, panno Gallant. - Jak pan sobie życzy, milordzie. - Posłała mu spojrzenie, w którym ciekawość mieszała się z troską, po czym zamknęła za sobą drzwi. - O co chodzi, Lucienie? - spytała ciotka. - Do przybycia gości zostało tylko kilka godzin. - Od jak dawna znasz lady Welkins? Kobieta pobladła, ale dumnie uniosła brodę. - Moje znajomości to moja sprawa. Choć gotował się ze złości, w milczeniu czekał na odpowiedź. Nie tylko knuła za jego plecami, lecz również próbowała zranić Alexandrę, a sądząc po jej reakcji, uczyniła to celowo. - Nie wiem, dlaczego tak się denerwujesz. Obie jesteśmy wdowami. Dzielimy się opowieściami o naszej niedoli. - Jeśli nie odpowiesz na moje pytanie, spotka cię dużo większe nieszczęście. - Wyjął z kieszeni zmięty list i rzucił go jej pod nogi. - Nigdy więcej nie zobaczysz się z tą kobietą, a ona nie przestąpi progu tego domu. Ciotka przeszyła go wzrokiem. - Zabraniasz samotnej wdowie przyjaźni, ale pozwalasz, żeby pod twoim dachem

Posted in: Bez kategorii Tagged: simsy 4 pobierz, kosmetyki do konturowania twarzy, upięcia na bok z loków,

Najczęściej czytane:

a spiesznie. . — Ta przynajmniej — ...

powiedziałem, słysząc odgłos jej szybkich, stanowczych kroków na schodach — wygląda na młodą osobę, która potrafi świetnie się sama o siebie zatroszczyć. — Będzie do tego zmuszona — rzekł Holmes poważnie. — I grubo bym się pomylił, gdybyśmy przed upływem kilkunastu dni nie otrzymali od niej wiadomości. Niewiele czasu upłynęło, a sprawdziła się przepowiednia mego przyjaciela. Minęły dwa tygodnie, w którym to czasie moje myśli często zwracały się ku pannie Hunter i nieraz się zastanawiałem, na jakie manowce ludzkich przeżyć ta samotna kobieta zawędrowała. Niezwykle wysokie wynagrodzenie, dziwne warunki, łatwe obowiązki, wszystko to wskazywało na sytuację anormalną; ale określić, czy były to istotnie dziwactwa, czy jakieś knowania, czy ów człowiek był filantropem, czy łajdakiem — nie leżało w mojej mocy. Co zaś do Holmesa zauważyłem, iż często przesiadywał po pół godziny i dłużej ze ściągniętymi brwiami i nieobecnym wyrazem twarzy, ale każdą moją wzmiankę o tej sprawie likwidował machnięciem ręki. — „Dane, dane, dane! — wołał niecierpliwie. — Nie mogę lepić cegieł nie mając gliny!” Mimo to zawsze kończył rozmowę mrucząc, że żadna z jego sióstr nie przyjęłaby nigdy podobnej posady. ... [Read more...]

nglii. Holmes w czasie całej podróży był zagłębiony w porannych dziennikach, ale skorośmy minęli granicę Hampshire, odrzucił je i zaczął podziwiać krajobraz. Był wspaniały wiosenny dzień. Jasnobłękitne niebo usiane było plamkami małych, białych jak owcze runo chmurek, pędzących z wiatrem z zachodu na wschód. Słońce świeciło promiennie, a mimo to w powietrzu panował lekki chłód, wyzwalający całą energię w człowieku. W całej okolicy aż do falistych pagórków wokół Aldershot widniały małe, czerwone i szare dachy budynków gospodarskich, wyglądające spoza jasnej zieleni młodego listowia. ...

— Czyż nie są świeże i śliczne? — zawołałem z entuzjazmem człowieka, który dopiero co się wydostał z mgły nad Baker Street. Ale Holmes z powagą potrząsnął głową. — Czy ty wiesz, Watsonie — powiedział — że posiadanie takiego umysłu jak mój jest przekleństwem, ponieważ zmuszony jestem patrzeć na wszystko z punktu widzenia mojej specjalności. Ty się przyglądasz tym rozrzuconym ... [Read more...]

odgłos darcia.

- Suknia mi się zahaczyła! - Owszem. Mogłaby przysiąc, że tym razem do jej nogi przytula się policzek. Zadrżała. Po chwili ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 abik.gniezno.pl

WordPress Theme by ThemeTaste