Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/abik.gniezno.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/tymek10/ftp/abik.gniezno.pl/paka.php on line 5
do Allbeury'ego.

do Allbeury'ego.

  • Sabrina

do Allbeury'ego.

07 March 2021 by Sabrina

- Zła wiadomość, Robinie. Najgorsza, jak się wydaje. - Mów. - Policja zgarnęła Patstona i zabrała go do Wahham Forest. - To szpital? - Kostnica. Weszli kilka minut temu, czekam na zewnątrz. Allbeury milczał. - Rozumiem, że mam nie wchodzić? - Absolutnie. Ale trzymaj się w pobliżu. - Dam ci znać, jak się czegoś dowiem. - Dobrze, tylko uważaj, Mike. Naprawdę nie chcę, żeby policja wiedziała o moim zaangażowaniu. - To się rozumie samo przez się. W kostnicy Jim Keenan czekał cierpliwie, podczas gdy Tony Patston, praktycznie rzecz biorąc, w stanie głębokiego szoku siedział z głową między kolanami. Ręce świeżego wdowca drżały, a kiedy podniósł wreszcie wzrok, miał wilgotne, szkliste oczy i kredowobiałą twarz. - Nie mogę w to uwierzyć, nie mogę... - powtarzał. - Bardzo mi przykro - rzekł Keenan. - Czy wiecie...? Keenan czekał, aż Patston odzyska panowanie nad sobą. - Czy wiecie, kto jej to zrobił? - wykrztusił wreszcie Tony. - Jeszcze nie. Ale się dowiemy. Pojawił się sierżant Reed z filiżanką herbaty, ale Tony potrząsnął tylko głową. - To może pan? - Reed podsunął filiżankę Keenanowi, ale ten ją zignorował - Panie Patston - rzekł - niestety, musimy zadać panu kilka pytań, więc jeśli pan pozwoli... - W porządku. Ale może u mnie w domu? Chcę zobaczyć córkę. - Oczywiście, że ją pan zobaczy. Podaliśmy już policjanta do pańskiej teściowej. Chyba najlepiej będzie, jeśli pan z Iriną zatrzyma się tam na jakiś czas. - Nie chcę. - Będziemy musieli przeszukać pański dom... takie są procedury. Więc naprawdę łatwiej będzie dla wszystkiech, a zwłaszcza dla dziecka, jeśli nie będziecie przy tym obecni. - Słusznie. - Tony wciąż nie mógł się otrząsnąć z oszołomienia. - Ale po co chcecie przeszukiwać dom? - Tak jak mówiłem. Rutynowo. - Słusznie - powtórzył Tony i wstał. Był otępiały, ale wciąż jeszcze za mało. Joanne. Jego żona... a jednocześnie już wcale nie żona. W tej chwili najbardziej zdumiewał go fakt, że to, co przed chwilą powiedział policjantom, było prawdą: pragnął wręcz desperacko zobaczyć Irinę, poczuć ją

Posted in: Bez kategorii Tagged: soda oczyszczona wybielanie zębów, jak malować zielone oczy, kaczorowska w ciąży,

Najczęściej czytane:

- Nie rozumiem... - Znów była bliska płaczu. - Mandy... Mandy zawsze

pociągali nieodpowiedni ludzie. Ale mama? Mama była ostrożna. Nie rozmawiała z obcymi, nie dałaby się nabrać na słodkie słówka, nie wpuściłaby nikogo do domu. Była na to za mądra. ... [Read more...]

y ...

i opanowany. W telewizji zawsze pokazują, że kiedy glina wraca z miejsca przestępstwa, to idzie się napić, pali, przeklina albo się wścieka. Ja i siostra dobrze to rozumiałyśmy. Dla nas miało to sens. Ale tata wracał z pracy ... [Read more...]

beretta 9 i dwa mossbergi.

– Matko święta, czego ci ludzie tak się obawiają? – Pluskwy milenijnej. Broń kupiono jesienią 1999 roku. Pani Avalon pewnie drży o swoją porcelanę. A może boi się tych wszystkich klaunów z pokoju Melissy. – Na samo ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 abik.gniezno.pl

WordPress Theme by ThemeTaste